Jak wiecie, albo i nie, moją mamę dopadł brzydki rak i od jakiegoś czasu staram się zebrać fundusze na jej leczenie i polepszenie codziennego funkcjonowania. Nie lubię tylko zbierać, chciałam też coś dla kogoś w zamian zrobić. Zrobiłam takie bransoletki:
Dla książkowego mola, dla fanów sympatycznego okularnika-czarodzieja, dla każdego.
Jeśli ktoś by chciał są dostępne tutaj
Będę wdzięczna za podawanie tego linku dalej :)
Super pomysł! Powodzenia:-)
OdpowiedzUsuń