17 kwi 2020

To i owo 9.

Jedni piszą dzienniki z czasów zarazy inni marudzą, że muszą siedzieć w domach. Jeszcze inni starają się odkrywać swoje pasje. Ja tymczasem pomalowałam drewniane pudełko białą farbą, bo będę się bawiła w decoupage. W takim sensie, że będą robiła to pierwszy raz. Bo mimo wszystko staram się uciekać w nowości, by nie myśleć.

Swoją drogą - wczoraj był dla mnie, nas, najbardziej dotkliwy pod względem koronawirusa dzień, bo mama musiała udać się do szpitala po leki. Mam więc ogromną nadzieję, że nic nie złapała. Samo wydanie leków było bardziej stresujące niż zazwyczaj. Spodziewałam się, że sprawa zostanie załatwiona możliwie szybko, a tymczasem wszyscy już czekali, a leków jeszcze nie było. Lekarze wyglądali na takich, którzy sami nie wiedzieli co się stanie, ale im w ogóle się nie dziwię. Nie wyobrażam sobie tego napięcia, które musi im tak długi czas towarzyszyć. Po kilku godzinach wszystko się szczęśliwie skończyło i związku z zaistniałą sytuacją wydano im dwa opakowania medykamentów. Kolejna wizyta wyznaczona jest na czerwiec.

Nie chciałabym też byście zrozumieli mnie źle, ale to wszystko już mi zobojętniało. Na początku to było straszne, bo śledziłam te doniesienia, każdego chorego, liczby... Później postanowiłam się odcinać, a teraz zobojętniałam. Boję się nadal, ale to nie robi już na mnie takiego wrażenia. Mam tylko nadzieję, że z mamą będzie w porządku.

Jeśli się nudzicie, a lubicie słuchać ludzkich głosów to polecam podcasty. Przekonałam się do nich, kiedy trzeba było uciekać od bombardujących nas zewsząd informacji. Wybór jest szeroki i myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Sama narazie skupiłam się na kilku audycjach i słucham sobie ich odcinków. Lubię "Czytu, czytu" i "Strefę czytacza". Jak można się domyślić są to podcasty o książkach. Lubię też "Radio antropocenu", które porusza szersze tematy, związane jednak głównie z ekonomią, ekologią i aktualną sytuacją na świecie. Bardzo fajną serię proponuje też podcast "8:10". Codziennie można było usłyszeć relacje polaków mieszkających w różnych miejscach na świecie. Dla rozrywki słucham sobie Okuniewskiej i podcastu "Marzenia, flow, magia" o którym już wspominałam kiedy pisałam o mapie marzeń. Wszystkie znajdziecie na Spotify.

Napiszcie co tam u was, a ja idę zmalować drugą warstwę farby na moim treningowym pudełku.

A, zaczęłam czytać "Kirke" od Madeline Miller. Wydaje się być interesująca.

6 komentarzy:

  1. Nigdy nie bawiłam się w takie plastyczne rzeczy, czasami próbowałam, ale nie mam za grosz talentu...
    Mam skierowanie do neurologa, ale nie zdążyłam się zarejestrować, a do kardiologa odwołam, bo aż strach do szpitala zaglądać.
    Dla relaksu obejrzeliśmy nową ekranizację wg Londona "the call of the wild", częściowo animowany cyfrowo, fajny, taki Disnejowski.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też z tych, co piszą dziennik z czasów zarazy, ale to tylko tak dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Ciężko, ale nie z winy książki. Ciągle mam coś na głowie i wieczorem, kiedy wreszcie się ogarnę to oczy same mi się zamykają. I, o co jestem sama na siebie trochę zła, kupiłam wersję kieszonkową w Biedronie. I to sprawia, że idzie jeszcze gorzej. Ale historia jak do tej pory jest dość ciekawa.

      Usuń
    2. Oj kieszonkowe wersje śą okropne ;/

      Usuń
  4. INSTEAD OF GETTING A LOAN,, I GOT SOMETHING NEW
    Get $5,500 USD every day, for six months!

    See how it works

    Do you know you can hack into any ATM machine with a hacked ATM card??
    Make up you mind before applying, straight deal...

    Order for a blank ATM card now and get millions within a week!: contact us
    via email address::{Universalcardshackers@gmail.com}

    We have specially programmed ATM cards that can be use to hack ATM
    machines, the ATM cards can be used to withdraw at the ATM or swipe, at
    stores and POS. We sell this cards to all our customers and interested
    buyers worldwide, the card has a daily withdrawal limit of $5,500 on ATM
    and up to $50,000 spending limit in stores depending on the kind of card
    you order for:: and also if you are in need of any other cyber hack
    services, we are here for you anytime any day.

    Here is our price lists for the ATM CARDS:

    Cards that withdraw $5,500 per day costs $200 USD
    Cards that withdraw $10,000 per day costs $850 USD
    Cards that withdraw $35,000 per day costs $2,200 USD
    Cards that withdraw $50,000 per day costs $5,500 USD
    Cards that withdraw $100,000 per day costs $8,500 USD

    make up your mind before applying, straight deal!!!

    The price include shipping fees and charges, order now: contact us via
    email address:::::: {Universalcardshackers@gmail.com}
    Whatsapp:::::+31687835881

    OdpowiedzUsuń